Chodzenie o dwóch kulach
Ogólnie rzecz ujmując, jeżeli mamy całkowicie odciążyć kończynę to musimy zastosować dwie kule albo balkonik. Innej opcji nie ma, nie możemy wtedy chodzić z jedną kulą po stronie chorej! Chodząc z dwoma kulami musimy zadbać o prawidłową technikę. Najpierw stawiamy do przodu dwie kule, potem nogę chorą, a na końcu przekraczamy nogą zdrową. Pamiętajmy, że kule układamy równo w linii, a krok nogą chorą stawiamy w ten sposób, żeby stopę postawić z palcami na linii kul. Kolejnym ważnym technicznym aspektem jest przekroczenie linii kul nogą zdrową. Powinniśmy zrobić normalny krok do przodu, takiej samej długości co nogą chorą. W zdecydowanej większości przypadków nie dopuszcza się dostawiania nogi zdrowej do chorej. Tak samo nie powinniśmy chodzić z uniesioną nogą chorą do góry. Stopą po stronie dysfunkcji zazwyczaj markujemy krok z postawieniem jej na ziemię. Oczywiście wszystko to robimy w 100% odciążeniu przy pomocy kul, a stopa jedynie dotyka podłoża.
Chodzenie o jednej kuli
Jeśli mamy zalecenie częściowego odciążania kończyny chorej to możemy zastosować tylko jedną kulę. Niezmiernie ważne jest, żeby była ona używana po przeciwnej stronie do dysfunkcji. Zasady stawiania kroków są podobne jak opisałem powyżej tylko noga chora jest zamiast całkowicie to odciążana częściowo. Jedyna różnica jest taka, że kulę z nogą chorą prowadzimy jednocześnie do przodu i stawiamy razem na podłodze.
Chodzenie po schodach
Wychodzenie zaczynamy od nogi zdrowej, którą stawiamy na stopniu wyższym, a następnie dostawiamy na ten stopień nogę chorą w asekuracji kul/kuli. Schodząc w dól najpierw stawiamy nogę chorą z kulami, a następnie dostawiamy na ten stopień nogę zdrową. Wyklucza się chodzenie stopień za stopniem, stosując koniecznie metodę dostawiania po jednym schodzie.
Precyzyjne wytyczne co do okresu chodzenia z kulami oraz stopnia odciążenia chorej kończyny powinniśmy otrzymać od lekarza prowadzącego i nie możemy ich zmieniać. My jedynie musimy zadbać o prawidłowość techniki chodu. W przypadku nieprzestrzegania powyższych zasad narażamy się na komplikacje gojenia danej dysfunkcji oraz na zaburzenie wzorca chodu, a w konsekwencji dłużej trwającą rehabilitację przywracającą prawidłowy tor ruchu. W pojedynczych przypadkach, kiedy lekarz zaleci inną formę bądź technikę odciążania kończyny dolnej oczywiście stosujemy się do jego zaleceń, pomijając informacje rozbieżne z tym artykułem.
Na rehabilitację zapraszamy do naszego gabinetu - Fizjomed Rehabilitacja Bielsko-Biała